Miłe zadanie na maj: poniżej wymieszałam obrazki pokazujące kwiaty i owoce różnych roślin. Trzeba połączyć je w pary. Dokładniej: w jednej parze obrazków powinny być kwiaty i owoce rośliny tego samego gatunku. Oczywiście trzeba tez rozpoznać co to jest, czyli podać nazwę.
Proste?
Proste.
Powodzenia!
3 |
4 |
5 |
6 |
7 |
A, dzięki, super, zapisuję.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie zgadujemy, bo się musimy doszkolić ;-)
Niedawno zrobiłam podobną układankę tylko trzeba połączyć kłosy różnych zbóż i nasiona. Do tego mam zestaw nasion w pojemnikach, żeby dziecko mogło dokładnie obejrzeć i podotykać.
OdpowiedzUsuńO, to trudne. Przecież np. pszenica i jęczmień - nasiona - są bardzo podobne!
UsuńWręcz przeciwnie. Trzeba się tylko dokładnie i z bliska przyjrzeć. No w każdym razie dla mnie, wychowanej na wsi to nie był nigdy problem.
OdpowiedzUsuńPo zastanowieniu - przyznaję rację. Tylko u nas jest tak, że po prostu kiedyś zrobiłam moim dzieciom zabawę z nasionkami. I wtedy nauczyły się je rozpoznawać. Ale potem bawiliśmy się w coś innego, i jeszcze w coś innego i wiem, że umiejętność rozróżnienia nasion (przynajmniej niektórych) mogła im ulecieć. Zastanawiam się, ile razy dziecko musiałoby bawić się tymi nasionami, żeby zapamiętało je na długo. Dziecko z bloku, dodajmy. Dziecko na wsi to co innego - co roku widzi te zboża i uczy się ich mimochodem. Ja tak nauczyłam się rozpoznawać bardzo dużo grzybów, bo moi rodzice są zapalonymi grzybiarzami i ciągle mnie wozili ze sobą do lasu na te grzyby. I znam mnóstwo gatunków, nawet nie pamiętam skąd.
OdpowiedzUsuń