Poniżej opisaną lekcję powtórzeniową stosowałam chętnie bo i Uczniowie ją lubią. Wymaga trochę pracy, ale ma mnóstwo zalet: aktywizuje słabszych uczniów, angażuje emocjonalnie (a jak wiadomo, gdy się w coś zaangażujemy, lepiej to coś pamiętamy) i wprowadza dreszczyk emocji i rywalizacji w klasie.
Nie stosuję tego rodzaju powtórzenia w działach, które wymagają utrwalenia umiejętności obliczeń, np. przy mapach i skalach, bo tu nie ma wystarczającej ilości czasu na zapisywanie sposobu rozwiązywania działania i dodatkowe objaśnienia.
Uczniowie musza zostać podzieleni na zespoły. Najlepsze w moim odczuciu są zespoły 3-osobowe, bo wymuszają równorzędne zaangażowanie wszystkich członków zespołu. W licznej klasie muszą być niestety liczniejsze. Co ważne członków zespołu dobieramy losowo, np. drogą odliczania 1, 2 3 ,4.. itd i wtedy "jedynki" stanowią pierwszy zespół, "dwójki" kolejny itd. Można podzielić też uczniów wg listy w dzienniku (uczniowie z nr 1, 2 3 stanowią pierwszy zespół, 4,5,6 - kolejny itd.). Sposób podziału jest mniej istotny, ważna jest losowość. Uczniowie wolą dobierać się wg własnych sympatii, ale wtedy będziemy mieli zespoły mocniejsze (bo ci lepsi w nauce wybierają się nawzajem) i słabsze intelektualnie, a tego chcemy uniknąć. W "mieszanym" zespole nawet "średniak" ma okazję zabłysnąć, a przynajmniej zaangażować się w pracę.
Należy przygotować przed lekcją pytania dotyczące danego działu wiedzy w trzech stopniach trudności.
Pytania za 5 punktów, najłatwiejsze, z poleceniami typu: "wymień", "pokaż na mapie", "podaj ilość", "podaj skrót", "jakiego przyrządu używa się do..." itpd.
Pytania za 10 punktów, trudniejsze, z poleceniami w rodzaju: "porównaj", "wyjaśnij", "opisz sposób", "wykonaj i opisz rysunek" itpd.
Pytania za 15 punktów, najtrudniejsze, z poleceniami: "zaproponujcie rozwiązanie problemu", "do czego można wykorzystać...", "uzasadnijcie słuszność zdania", "w jaki sposób można by wykonać..."
Pytania zapisuję na paskach papieru (można inny kolor do każdej z trzech kategorii pytań) i pozwalam uczniom je losować. Paski z pytaniami członkowie zespołu dostają do ręki.
Wszystkie zespoły równolegle kończą pracę. Najlepiej ustalić, że na odpowiedź mają np. 3 minuty i wtedy trzeba być bardzo skrupulatnym w mierzeniu czasu, bo Uczniowie lubią sprawdzać nauczyciela:)
Zespół otrzymuje tyle punktów, ile jest warte pytanie, które wybrał.
Jeśli odpowiedź tylko częściowo jest poprawna, albo niekompletna - nauczyciel decyduje o ile punktów mniej przyznać zespołowi.
Jeżeli odpowiedź nie zostanie udzielona, albo jest całkowicie błędna - odejmujemy zespołowi punkty (zgodnie z wartością pytania). Punkty odejmujemy też, gdy zespół zostanie przyłapany na zaglądaniu do notatek czy podręcznika, albo konsultacjach z innym zespołem. Rozstrzyga zawsze nauczyciel.
Po każdej rundzie zapisujemy punkty zespołów na tablicy w tabeli. Bywały klasy, w których zespoły nadawały sobie nazwy, np. Tygrysy, Asy itpd. ale najczęściej zapisujemy w tabeli numer zespołu. Ilość rund zależy od tempa pracy uczniów, ale jest ich najczęściej około 4-5.
Na początku najczęściej Uczniowie wybierają łatwe pytania (choć są też zespoły ryzykantów), a potem ryzykują coraz bardziej, co umożliwia powtórzenie coraz to trudniejszych zagadnień. Zdarzyło mi się ze zabrakło pytań za 15 punktów i wtedy zdecydowaliśmy, że zespół będzie odpowiadał na 1 pytanie za 10 punktów i 1 pytanie za 5 punktów, ale to już nie było to samo:( Lepiej przygotować zawczasu nadmiar pytań.
Na chwilę przed dzwonkiem podliczamy punkty wszystkich zespołów i wyłaniamy zwycięzców. Najlepszych wypada nagrodzić...