poniedziałek, 10 stycznia 2011

Hygrós - po grecku znaczy "wilgotny"

 
Pokazana na obrazku domowa stacja pogody mierzy nie tylko temperaturę powietrza (tutaj 0,6 stopnia Celsjusza), ale również jego wilgotność (w procentach). Wilgotność powietrza to zawartość pary wodnej w powietrzu. Powietrze zawsze zawiera parę wodną. W suchym powietrzu jest jej ok. 35%, zaś powietrze jest uznawane za wilgotne, gdy zawiera powyżej 70% pary wodnej.

Ilość pary wodnej, jaka może się zmieścić w powietrzu jest tym większa, im wyższa temperatura powietrza i ciśnienie atmosferyczne. Gdy ciepłe wilgotne powietrze ochładza się (np. w nocy czy nad ranem) para wodna z powietrza skrapla się i na liściach osiada rosa.

Wraz ze wzrostem wilgotności powietrza rośnie też prawdopodobieństwo powstania deszczu.

Większa wilgotność powietrza występuje w sąsiedztwie zbiorników wodnych, nad rzekami, w lasach czy na bagnach.

Higrometr to przyrząd służący do pomiaru wilgotności powietrza. Ciekawym urządzeniem jest higrometr włosowy, który zawiera włos, np. konia. Włos kurczy się (skraca), kiedy jest sucho, a wydłuża się w wilgotnym powietrzu. Szyszki też mogą działać, jak higrometry (zajrzyjcie do Frajdy Przyrodnika).


Substancje higroskopijne to takie, które łatwo pochłaniają wodę. Higroskopijna jest np. sól kuchenna, która wchłaniając parę wodną z powietrza ulega zbryleniu. Aby temu zapobiec dodaje się do niej tzw. antyzbrylacze.(Zdrowiej jest jednak używać soli bez tej dodatkowej chemii.)

W sezonie grzewczym nagrzane powietrze w naszych  mieszkaniach łatwo wysusza śluzówki w drogach oddechowych, co sprzyja infekcjom, dlatego ważne jest, aby powietrze w domu nawilżyć. Można wykorzystać rozmaite nawilżacze powietrza, albo chociaż mokry ręcznik położony na kaloryferze. A najważniejsze jest, aby nie ogrzewać domu za bardzo. Temperatura 20-22 stopnie Celsjusza jest naprawdę wystarczająca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz